Beata Tadla i Michał Cebula – historia miłości jak z bajki
Beata Tadla, znana dziennikarka i prezenterka, odnalazła miłość u boku Michała Cebuli, swojego trzeciego męża. Ich historia to dowód na to, że nawet po burzliwych związkach można znaleźć prawdziwe szczęście. Para poznała się w nietypowy sposób – przez biuro matrymonialne, a ich relacja rozwijała się w ekspresowym tempie.
Jak Beata Tadla poznała swojego męża? Kluczowa rola swatki
W przeciwieństwie do wielu osób, które korzystają z portali randkowych, Beata Tadla postanowiła zaufać tradycyjnej metodzie – biuru matrymonialnemu. Jak sama przyznała, nie wierzy w algorytmy, ale w człowieka. To właśnie swatka dopasowała ją do Michała Cebuli, mimo że początkowo oboje mieli wątpliwości – ona szukała kogoś z Warszawy, on ze Szczecina.
Pierwsza rozmowa telefoniczna trwała dwie godziny, a kolejna aż osiem. Michał Cebula szybko zaimponował Tadli swoją decyzyjnością – gdy tylko usłyszał, że wyjeżdża na wakacje, natychmiast przyjechał do Warszawy, by się z nią spotkać.
Błyskawiczne zaręczyny i skromny ślub
Zaledwie dwa miesiące po pierwszym spotkaniu Michał Cebula oświadczył się Beacie Tadli na sopockim molo. Para wzięła ślub pół roku później, 16 lutego 2021 roku, bez wielkiej ceremonii. Dziennikarka wystąpiła w eleganckiej, prostej sukni, a uroczystość była kameralna, w gronie najbliższych.
Beata Tadla nie ukrywała wzruszenia, pisząc na Instagramie: „Powiedziałam TAK. Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie obok najwspanialszego mężczyzny”.
Kim jest Michał Cebula? Kariera i zarobki męża Beaty Tadli
Michał Cebula to biznesmen związany z branżą energetyczną. Pełni funkcję wiceprezesa zarządu ds. pracowniczych w Enea Operator, spółce Skarbu Państwa. Ukończył ekonomię na Uniwersytecie Szczecińskim, a także studia podyplomowe z coachingu i zarządzania sportem.
Jego zarobki są imponujące – według doniesień mediów, może liczyć na miesięczne wynagrodzenie od 36 do 80 tys. zł, a dodatkowo otrzymuje premie, które rocznie mogą sięgać nawet 465 tys. zł. Dzięki temu para żyje w komforcie, choć unika rozgłosu.
Dlaczego Beata Tadla i Michał Cebula unikają rozgłosu?
W przeciwieństwie do poprzednich związków dziennikarki, ten jest wyjątkowo dyskretny. Beata Tadla i Michał Cebula rzadko pojawiają się na czerwonych dywanach, a ich wspólne zdjęcia można głównie zobaczyć na Instagramie. Jak przyznaje Tadla, po raz pierwszy w życiu czuje się bezpieczna i spokojna.
„Mój mąż jest niesamowicie skuteczny, decyzyjny, w czym mnie uzupełnia. Ja się zastanawiam, a on podejmuje decyzje bardzo szybko” – mówiła w wywiadzie.
Poprzednie związki Beaty Tadli – burzliwa przeszłość
Zanim Beata Tadla znalazła szczęście u boku Michała Cebuli, przeżyła dwa małżeństwa i głośny związek z Jarosławem Kretem.
Pierwszy raz wyszła za mąż, mając niespełna 20 lat, ale ten związek nie przetrwał próby czasu. Drugim mężem dziennikarki był Radosław Kietliński, z którym była 13 lat i ma syna Jana. Najgłośniejsza relacja Tadli to jednak pięcioletni związek z Jarosławem Kretem, który zakończył się tuż przed ich udziałem w „Tańcu z Gwiazdami”.
Czy Beata Tadla i Michał Cebula planują dzieci?
Choć para jest szczęśliwa, na razie nie planuje powiększenia rodziny. Beata Tadla ma już dorosłego syna z poprzedniego małżeństwa, a Michał Cebula również ma dziecko z wcześniejszego związku. Mimo to, dziennikarka niedawno pochwaliła się w mediach społecznościowych, że została… chrzestną dziadka nowo narodzonego dziecka.
„27 lat temu trzymałam do chrztu tatusia tego małego, cudownego Człowieka. Cieszymy się z powiększenia rodziny!” – napisała pod zdjęciem z mężem i maluszkiem.
Podobieństwa, które łączą Beatę Tadlę i Michała Cebulę
Beata Tadla podkreśla, że z Michałem Cebulą łączy ją wiele – oboje postawili na solidne wykształcenie, samodzielnie budowali kariery i mają podobne podejście do życia.
„Szybko okazało się, że mamy wspólnotę wartości, to samo poczucie humoru i sposób spędzania czasu” – mówiła w rozmowie z Super Expressem.
Czego możemy się nauczyć od Beaty Tadli i Michała Cebuli?
Ich historia pokazuje, że na miłość nigdy nie jest za późno. Beata Tadla nie poddała się po trudnych rozstaniach i zaufała staroświeckiej metodzie – swatce. Dziś jest szczęśliwa u boku Michała Cebuli, który dał jej poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji.
„Każdy związek jest na jakiś etap życia. Miałam szczęście, że jako dojrzała kobieta trafiłam na mężczyznę, który jest do mnie bardzo podobny” – podsumowała Tadla.
Beata Tadla i Michał Cebula – czy to miłość na zawsze?
Po trzech latach małżeństwa para wciąż zachowuje świeżość uczuć. Beata Tadla często podkreśla, że Michał Cebula to jej bratnia dusza, a ich związek opiera się na wzajemnym zrozumieniu.
Czy to miłość na całe życie? Wszystko na to wskazuje – ich historia to gotowy scenariusz na film romantyczny, w którym szczęśliwe zakończenie już się wydarzyło.
